Do kiedy można składać wnioski o dopłaty do nawozów?

Unia Europejska otworzyła dla Polski zupełnie nowe możliwości. Najlepszym dowodem na to są finanse, które pozyskać można było na uruchomienie swojej firmy. To także liczne środki, które zostały dedykowane dla gospodarstw rolnych. Polska przez wiele miesięcy czyniła stosowne starania, aby każdy rolnik mógł uzyskać dopłaty do nawozów. Nie ma się co oszukiwać, że bez nich pozyskanie plonów będzie możliwe. Co trzeba wiedzieć na temat takich dopłat? Oto kilka wartościowych informacji, które przydać się mogą każdej osobie, która takie gospodarstwo rolne prowadzi.

Wnioski o dopłatę do nawozów

Do kiedy składać wnioski o dopłaty do nawozów? Właściwie to należałoby powiedzieć, że wnioski już się składało. Początkowy termin obowiązywania to od 25 kwietnia do 16 maja 2022 roku. Później jednak okres ten został przedłużony do 31 maja 2022 roku. Tak, aby każdy rolnik znalazł czas na złożenie stosownych dokumentów. Czy możliwość pozyskania takich pieniędzy spotkała się z dużym odzewem? Tak. Wielu rolników skorzystało z takiej możliwości. Złożone wnioski można było liczyć w setkach tysięcy. Dlaczego rząd pomyślał o takich dopłatach? Wpływ na to miało zachowanie Rosji, która podwyższyła ceny rachunków za gaz. Co za tym dalej poszło to rosnące ceny za nawozy. Zakup produktu w rozsądnej cenie był czymś niemożliwym. Rząd postanowił wyciągnąć pomocną rękę, dzięki czemu rolnicy mogli wyjść naprzeciw rosnącej inflacji.

Co o dopłatach wiedzieć trzeba?

Skoro już wiadomo do kiedy wnioski o dopłaty do nawozów, czas bliżej przyjrzeć się tym pieniądzom. Rolnicy przyznali, że takie dofinansowanie pojawiło się na ich koncie na przeciągu miesiąca od daty złożenia wniosku. Chyba że w dokumentach pojawiały się jakieś błędy, to trzeba było poczekać nieco dłużej na uzupełnienie ewentualnych nieścisłości. Ile wyniosły takie dopłaty? Na jakie pieniądze mogli liczyć rolnicy? Poszczególne stawki utrzymywały się w granicach:

• „do 500 zł na 1 ha powierzchni upraw rolnych, z wyłączenie łąk i pastwisk oraz traw na gruntach ornych;
• do 250 zł na 1 ha powierzchni łąk, pastwisk i traw na gruntach ornych, z wyłączeniem powierzchni wspieranych w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020 w zakresie działania rolno-środowiskowo-klimatycznego”.

Trzeba przyznać, że sumy są całkiem spore i można było liczyć na sporty zastrzyk gotówki. Należy jednak dodać, że z możliwości dofinansowania zostały wyłączone „powierzchnie łąk i pastwisk oraz traw na gruntach ornych, do których jest przyznawana płatność rolno-środowiskowo-klimatyczna”.

Właściwy wniosek o dopłatę

Aby móc otrzymać takie dofinansowanie, koniecznością było złożenie właściwego wniosku, który można było pobrać od stosownych organów. Oprócz tego każdy rolnik do wniosku musiał również dołączyć faktury lub ich duplikaty, które miały być dowodem na to, że dane nawozy zostały zakupione. Zamiast tego można było postarać się o inne dokumenty księgowe, które noszą daty od 1 września 2021 r. do 15 maja 2022 r. oraz w okresie od 1 września 2020 r. do 15 maja 2021 r. Na ten temat warto porozmawiać z księgowymi, którzy doskonale wiedzą, z jakimi dokumentami musieli mierzyć się rolnicy, jeżeli faktycznie takie dopłaty chcieli otrzymać.

Paragon bez NIP

Wielu rolników obawiało się tego, że bez faktur lub innych dokumentów księgowych, dopłata nie zostanie im udzielona. W końcu nie każdy prowadzi działalność gospodarczą. Wielu z nich jest na ryczałcie. Wykorzystanie zwykłych paragonów to u nich sytuacja normalna. Na szczęście do takich sytuacji rząd również się przygotował. To właśnie dzięki temu nawet tacy rolnicy otrzymali szansę na pozyskanie dodatkowych finansów. Dopłaty dla nich zostały wyliczone na podstawie średnich cen nawozów, które to były opublikowane w Biuletynie Informacji Publicznej. Nikt nie został pozbawiony stosownej pomocy i każdy rolnik otrzymał szansę na to, aby poradzić sobie z galopującą inflacją, którą spowodowało agresywne zachowanie Rosji. Taka dopłata okazała się wielką ulgą dla każdego gospodarstwa rolnego.